poniedziałek, 1 grudnia 2008

"...twoi nowi brazylijscy przyjaciele..."

takimi słowami przywitał mnie w mejlu ostatnio kolega Bolek ....
Niech tych "przyjaciół" licho porwie za niespodzianki jakie zaserwowali ... ale co najważniejsze plany na urlop w lutym sie krystalizują... Czekam w napięciu na potwierdzenie rezerwacji lotów...

Brak komentarzy: